Dlaczego Karkonosze warto odkrywać także od kulinarnej strony?
W sercu Doliny Pałaców i Ogrodów, zaledwie kilka kilometrów od Jeleniej Góry, stoi barokowa perła – Pałac Pakoszów. Miejsce to od lat przyciąga miłośników sztuki, historii i luksusowego wypoczynku. Ale współcześnie coraz głośniej mówi się o nim także jako o wyjątkowym punkcie na kulinarnej mapie Karkonoszy. Czy można bowiem pełniej poznać region, niż smakując jego kuchnię – prostą, sezonową, a jednocześnie finezyjnie podaną?
Lato w Karkonoszach zapisane w menu
Gdy babie lato delikatnie muska karkonoskie łąki, w restauracji Stara Bielarnia rozkwita letnie menu. Szef kuchni sięga po lokalne produkty – kurki z górskich lasów, świeże zioła, młode warzywa – i tworzy z nich dania, które opowiadają o regionie lepiej niż niejedna książka. Klasyczny placek ziemniaczany po karkonosku trafia na stół obok risotta z kurkami czy makaronu z bobem i suszonymi pomidorami. Wszystko utrzymane w klimacie prostoty, która nie wyklucza wyrafinowania.
Tradycja i nowoczesność – kulinarny dialog
Historia Pałacu Pakoszów sięga XVIII wieku, ale kuchnia Starej Bielarni nie zatrzymała się w przeszłości. To właśnie tu tradycja spotyka się z nowoczesnością. Obok regionalnych potraw z Karpacza czy Szklarskiej Poręby, serwowane są autorskie propozycje, które można znaleźć tylko tutaj. Symbolem tej filozofii stała się zupa szampańska z krewetką w tempurze – potrawa serwowana nieprzerwanie od pokoleń, dziś w finezyjnej odsłonie, która zaskakuje nawet najbardziej wymagających gości.
Smaki zamknięte w ogrodzie
Pałac Pakoszów to nie tylko kuchnia, ale także ogród, który staje się naturalnym przedłużeniem menu. Zbiory winogron, lawendy czy owoców pojawiają się później w deserach, przetworach i napojach. Lawendowy crème brûlée z domowymi lodami pachnie latem, a dżem winogronowy przypomina o nim, gdy za oknami króluje zima. To właśnie tu sezonowość ma najpiękniejsze oblicze – natura wyznacza rytm stołu, a goście mogą kosztować tego, co rośnie tuż obok.
Tarasy i wnętrza – kulinarne sceny
Choć restauracja Stara Bielarnia mieści się w zabytkowych wnętrzach, gdzie kominek nadaje przestrzeni pałacowego ciepła, latem życie toczy się także na zewnątrz. Tarasy z widokiem na ogród i Karkonosze zachęcają, by celebrować posiłki wśród zieleni, przy szumie stawów i zapachu kwitnących drzew. To sceneria, która sprawia, że nawet zwykła sałatka smakuje tu inaczej – bo podana w otoczeniu, gdzie natura i architektura łączą się w harmonijną całość.
Smaki Karkonoszy w wyjątkowym wydaniu
Dla wielu turystów odwiedzających Karkonosze atrakcje kojarzą się głównie z górskimi szlakami i zabytkami – od Śnieżki po Chojnik. Pałac Pakoszów udowadnia jednak, że równie fascynująca może być podróż kulinarna. To miejsce, gdzie kuchnia staje się opowieścią o regionie, a każdy posiłek jest spotkaniem z jego historią i przyrodą.
Pałac Pakoszów – gdzie tradycja spotyka smak
Dlaczego warto zatrzymać się w Pałacu Pakoszów – pałacu w Karkonoszach? Bo to nie tylko nocleg w historycznych murach, ale też doświadczenie, które angażuje wszystkie zmysły. Od eleganckich wnętrz, przez rozległy park, aż po restaurację, gdzie każdy kęs jest zaproszeniem do odkrywania Karkonoszy na nowo. Smaki lata w Pałacu Pakoszów są niczym kulinarna mapa – prowadzą przez lasy pełne grzybów, łąki pachnące lawendą i ogrody, które od wieków rodzą to, co najlepsze.
Źródło foto: Pałac Pakoszów
Tekst partnerski





