Miedzianka ożywiona przez teatr
Na Scenie Studyjnej Teatru im. C.K. Norwida przy pełnej widowni grana jest od grudnia „Miedzianka”. Sztuka stanowi adaptację sceniczną reportażu Filipa Springera „Miedzianka. Historia znikania”. To wielowątkowa opowieść o miasteczku, któremu początek dało ponad 600 lat temu górnictwo. Właśnie górnictwo, za sprawą wydobywanej tu na potrzeby Związku Radzieckiego rudy uranowej przyczyniło się – już w latach powojennych – do upadku miasteczka. Wielu Dolnoślązaków Niemców i Polaków, uznawało je za najpiękniejsze na świecie, w którym był rynek, dwa kościoły, dwa kina, dom kultury, sklepy kolonialne, apteka, restauracja, kawiarenki i mnóstwo punktów usługowych.
Historia znikania Miedzianki rozpoczęła się po roku 1953. Wcześniej zakończono eksploatację uranu, krótko poszukiwano później złóż miedzi. Po rabunkowej gospodarce górniczej powstały ogromne szkody, zapadliska i wyrwy w ziemi powodowały pękanie ścian domów, niszczenie budynków. W 1960 wysadzony został kościół ewangelicki i zakazano remontów domów. Dziesięć lat później mieszkańcom Miedzianki wskazano nowy adres do zamieszkania – jeleniogórskie osiedle „Zabobrze”.
Dziś mieszkańcy pięciu bloków licznie gromadzą się na spektaklu, który przypomina im ich miasteczko. Powracają wspomnienia. Sztuka jest reżyserskim spektaklem dyplomowym Łukasza Fijała, a pod koniec stycznia pokazana zostanie m.in. widzom w Zittau, w ramach Festiwalu Trzech Narodów. Spektaklowi towarzyszy wystawa fotograficzna poświęcona Miedziance, zorganizowana przez dziesięciu autorów ze Stowarzyszenia Jeleniogórska Strefa Fotografii.
Janusz Skowroński
Fot. Janusz Jaremen, archiwum Teatru C.K.Norwida w Jeleniej Górze

