Współczesność sań rogatych
Pierwszą po II wojnie światowej próbę wskrzeszania zjazdów saniami rogatymi podjął kowarski artysta grafik Jerzy Jakubów, ale dopiero upór i desperacja Wielkopolanina Wojtka Jabłońskiego (był inspiratorem i organizatorem budowy przez Marka Jankowskiego podziemnej trasy turystycznej w sztolniach na Podgórzu w Kowarach) doprowadziły do pierwszego zjazdu.
Przez przypadek spotkał on w rejonie sztolni Josefa Tylša, czeskiego leśnika z parku narodowego (15 stycznia 2000 r. pierwszy raz zjechał on z przyjaciółmi z przełęczy Okraj na Podgórze), który opowiedział mu o tradycji sań rogatych oraz użyczył swoich sań do wykonania pierwszych replik. Produkcji pierwszej partii podjęła się pracownia remontowa pojazdów zabytkowych z Lasocic.
Pierwszych sześć egzemplarzy zostało zakupionych do hotelu „Jelenia Struga” w Kowarach. Stały się one przyczynkiem do organizacji 3 marca 2001 r. imprezy – „Międzynarodowy Zjazd na Rogatych Saniach w XXI Wiek”. Trasę długości ponad 4500 m i przewyższeniu 350 m wyznaczyłem osobiście, przygotowali ją funkcjonariusze Strażnicy Straży Granicznej na przełączy Okraj, z użyciem skuterów śnieżnych. Przebiegała po leśnych drogach, z Okraju poprzez Rozdroże pod Sulicą do „Jeleniej Strugi” na Podgórzu w Kowarach.
W związku z ograniczoną ilością sań, w zjeździe wzięło udział tylko 13 załóg, w tym 4 zespoły z Czech. Zawodnicy musieli wykazać się na trasie nie lada sprawnością, ponieważ nie liczył się tylko zjazd, ale i przejście tzw. „prób” tak zręcznościowych, jak i z wiedzy o historii sań. Mimo tych niespodzianek przygotowanych przez organizatorów w tajemnicy, w trakcie zjazdu było dużo zabawy.
W 2006 roku powstał projekt „Międzynarodowy Zjazd Saniami Rogatymi – Wielki Festiwal Sanek”. Partnerami projektu ze strony czeskiej była gmina Malá Úpa i Černý Důl. Jego realizacja pomogła w zorganizowaniu kolejnego. Do zjazdu, który odbył się 4 marca 2006 r. do dyspozycji uczestników było wyjątkowo dużo, bo 30 sań. Mimo nocnych, intensywnych opadów, nową trasą – Świerkową Ścieżką, prawdopodobnie pierwotną trasą sprzed wieków, wystartowały załogi z Polski, Czech i Niemiec.
Rosnąca liczba uczestników zjazdu wymusiła na organizatorach skrócenie trasy i transport sań na linię startu, gdzie przy ognisku z gorącą herbatą uczestnicy oczekiwali na swoją kolej. Trasę wyznaczono w rejonie „Jeleniej Strugi”, a jej długość wynosiła około pół kilometra. Z roku na rok bito rekordy ilości uczestników, w trakcie VIII Zjazdu w 2009 r. wystartowało dziewięćdziesiąt dwuosobowych załóg. 13 marca 2010 r. odbył się Finał Ligi Sań Rogatych, przed zorganizowaniem którego zawodnicy przez cały zimowy sezon mogli ćwiczyć na cotygodniowych zjazdach.
Od tamtych „pionierskich” czasów zjazdy saniami
rogatymi stały się zimową wizytówką Kowar i „Jeleniej Strugi”, a Międzynarodowe Zjazdy Saniami Rogatymi odbywają się co roku. Za przykładem Kowar poszli sympatycy sań rogatych z Jagniątkowa i Międzygórza.
Liczę na to, że zaangażowanie wielu osób, instytucji i sponsorów, bardzo dobre oceny startujących, bawiący się kibice, pozytywny odbiór medialny, mimo kapryśnych ostatnio zim, pozwoli nam, sympatykom „szaleńczych zjazdów” patrzeć spokojnie na przyszłość sań rogatych, jako najstarszego sportu zimowego w Karkonoszach.
Mirosław Górecki
Mirosław Górecki, długoletni Komendant Placówki Straży Granicznej na przełęczy Okraj, ratownik GOPR
KARKONOSZE 1(283)/2016
Zachęcamy do prenumeraty wersji papierowej czasopisma „Karkonosze”.