Wakacyjnych kierunków w Europie, które nadają się na wyprawę samochodową jest mnóstwo. Jednym z tych tajemniczych, ale przy tym niezwykle atrakcyjnych jest Słowacja – miejsce, które dość często zostaje omijane przez turystów z powodów dość wygórowanych cen. Z drugiej strony dość łatwo i szybko można tam dojechać z Polski. Poza tym, kraj ten oferuje przepiękne krajobrazy, kuchnię i nie tylko. Zdecydowani? Jak się więc przygotować do takiej podróży?

Winiety drogowe z dużym wyprzedzeniem

Zakup winiety drogowej na Słowację jest obligatoryjny. Oznacza to, że bez tego nie będziemy mogli poruszać się po słowackich drogach. W innym przypadku może nas czekać dość dotkliwa kara finansowa w postaci mandatu. O winietę dobrze więc postarać się zawczasu. Tym bardziej, że obecnie nic nie stoi na przeszkodzie, aby zrobić to za pośrednictwem Internetu. Winieta elektroniczna to bardzo wygodne rozwiązanie, dzięki któremu nie będziemy musieli się już martwić opłatami na słowackich trasach.

Sam zakup winiety to jednak dopiero początek wydatków i przygotowań. Przed podróżą musimy bowiem dokładnie sprawdzić nasze auto. Tak czy inaczej taki serwis będzie nas trochę kosztować zarówno w przypadku, jeśli sprawdzimy pojazd na własną rękę, jak i wtedy, gdy wyślemy go na przegląd do mechanika. Koszt to kilkaset złotych (o ile wszystko będzie w porządku ze stanem technicznym). Na ogół lepiej wybrać się do serwisu, bo wówczas wykwalifikowana osoba zajrzy w każdy kąt pojazdu i dokładnie sprawdzi, czy auto jest gotowe do tak długiej drogi. Takie rzeczy jak stan koła zapasowego, płynu hamulcowego czy oleju silnikowego możemy sprawdzić bez problemu sami. 

Olej jest zdecydowanie najważniejszy. Wystarczy zerknąć na bagnet i jeśli zauważymy braki, uzupełnić brakującą ilość. Oczywiście, musi być to olej takiego samego rodzaju. Jeśli widzimy, że nasz pojazd zjada go stosunkowo dużo, to na podróż najlepiej wyposażyć się w dodatkowe litry, by móc go na bieżąco wymieniać podczas pokonywania trasy.

Następnie należy zweryfikować ilość płynu chłodniczego. To robimy dopiero, gdy silnik jest już zimny. Po weryfikacji – uzupełnijmy go, ale dodajmy dokładnie tego samego płynu, co poprzednio. Mieszanie różnych płynów chłodniczych jest niewskazane. Ostatecznie możemy o to również poprosić mechanika. 

Co jeszcze trzeba sprawdzić w aucie? 

Po uzupełnieniu oleju oraz płynu chłodniczego, przechodzimy do sprawdzenia układu hamulcowego. Jak to zrobić? Cóż, wystarczy wcisnąć hamulec do oporu po uprzednim rozpędzeniu się do większej prędkości. Należy to zrobić w miejscu odosobnionym i bezpiecznym. Jeśli wszystko działa, jak powinno – możemy przejść dalej. Kolejnym punktem będzie wymiana płynu hamulcowego. Musimy jednak pamiętać, że nie może się tam dostać nawet kropelka wody. W weryfikacji ilości płynu hamulcowego pomoże nam miernik. Warto dodać, że w przypadku niewymieniania płynu hamulcowego od dłuższego czasu, lepiej udać się od razu do warsztatu. 

Rzeczą, która może nam się zepsuć podczas jazdy jest akumulator. To dość często spotykana sytuacja, która może nam znacząco utrudnić dalszą podróż. Dlatego też przed wyjazdem trzeba sprawdzić czy akumulator jest rzeczywiście naładowany. Jeśli akumulator ma już swoje lata, warto dla pewności przed podróżą go wymienić. 

Podczas tak długiej podróży może nam paść również oświetlenie. To z kolei naraża nas oraz innych uczestników ruchu drogowego na potencjalne niebezpieczeństwo. Zresztą, za jazdę bez świateł możemy dostać mandat. Właśnie dlatego dobrze jest zabrać ze sobą komplet żarówek – musimy się tylko upewnić, jakiego rodzaju oświetlenia używa nasz pojazd. Co więcej, w razie awarii oświetlenia będziemy w stanie sami rozwiązać problem. Wystarczą nam żarówki i odpowiednie narzędzia konieczne do przeprowadzania naprawy. Zdarza się również, że policja kontroluje stan zapasowego oświetlenia np. na Słowacji. Z tego względu tym bardziej warto się w takie żarówki wyposażyć. 

Na koniec zostają nam, takie rzeczy jak: weryfikacja stanu opon, zebranie niezbędnych dokumentów, skompletowanie akcesoriów bezpieczeństwa (gaśnica, kamizelki odblaskowe, trójkąt ostrzegawczy itd.), wzięcie na podróż odpowiedniej ilości wody i jedzenia, odłożenie pieniędzy na tankowanie, zainwestowanie w ubezpieczenie i dokładnie zaplanowanie trasy.