Nieme Znaki Czeskich Karkonoszy
Podczas wędrówek zimową porą po czeskiej stronie Karkonoszy, Państwa uwagę przykuły być może dość nietypowe i niespotykane na polskich szlakach znaki. Przymocowane do tyczek, dość duże metalowe emblematy o różnych kształtach mogły być uznane za oryginalny element zdobniczy. Tymczasem to tzw. nieme lub Muttichove znaki, potocznie przez Czechów zwane „muttichovkami”, które stanowią system oznakowania zimowego, przydatny przede wszystkim dla narciarzy, lecz także dla miłośników turystyki pieszej.
Ten jedyny w swoim rodzaju, oryginalny sposób znakowania szlaków w zimie ma swoją długą tradycję. Powstał bowiem ponad 90 lat temu, z inicjatywy Związku Narciarzy Republiki Czechosłowackiej. Już i tak skromne oznakowanie szlaków w latach po zakończeniu I wojny światowej, w czasie zimy stawało się zupełnie niewidoczne dla turystów i narciarzy. Poza tym znakowanie szlaków w tamtym okresie, a konkretnie kwestia języka, w jakim miało być wykonane, było powodem sporów z Niemcami.
Pomysłodawcą i autorem systemu niemych znaków, wzorowanych prawdopodobnie na alpejskich przykładach, był Kamil Vladislav Muttich, artysta malarz oraz zapalony narciarz. Idea oznakowania zakładała oznaczenie konkretnymi symbolami poszczególnych obiektów, miejscowości i charakterystycznych punktów w Karkonoszach oraz umieszczanie odpowiednich znaków na szlakach do nich prowadzących. Duże, wykonane z metalu emblematy miały być dobrze widoczne nawet po pokryciu śniegiem lub szadzią.
Oznakowanie zastosowano po raz pierwszy w sezonie zimowym 1923/24, a pierwotna forma znaków, obejmująca dwie grupy symboli dla zachodniej i wschodniej części Karkonoszy, różniła się nieco od uzupełnionej wersji z 1935 r. i tej obowiązującej dziś. Wszelkie zmiany niemych znaków następujące w czasie długich lat ich użytkowania, wynikały z potrzeby zapewnienia czytelności i skuteczności znakowania, a co za tym idzie bezpieczeństwa „Karkonosze” narciarzy i turystów. Pomimo zmian, duża część znaków funkcjonuje obecnie w postaci stworzonej przez autora lub tylko nieco zmienionej, co świadczy o uniwersalności i użyteczności pomysłu sprzed prawie wieku.
Najbardziej zrozumiałe dla odbiorców i obowiązujące cały czas w pierwotnej postaci są znaki grupy schronisk położonych w górach i niektórych miejscowości podgórskich. Przedstawiają one „inicjał”, czyli pierwszą literę nazwy (Vosecká bouda, Dvorská b., Labská b., Martinova b., Špindlerova b., Rokytnice i Vrchlabí). Inne punkty otrzymały symbol kojarzący się z danym miejscem, np. gwiazdka kryształu, jako symbol Harrachova czy skrzyżowanie szlaków (lub młyńskie koło), jako wskazanie Špindlerovego Mlyna.
W latach 30. XX w. system niemych znaków został uzupełniony o kolejne symbole miejsc, przede wszystkim wschodniej części Karkonoszy (m.in. Janské Lázně, Na Černé Pasece (obecnie Černa bouda), Pec pod Snežkou czy schronisko U Bílého Labe), niektóre zaś z dotychczasowych znaków zostały zmodyfikowane (np. Pomezní Boudy, Sněžka, Luční bouda, Misečky, Rezek, Liščí boudy). Za zbyteczne, a nawet niebezpieczne dla turystów zostały uznane emblematy Obřego dolu i Výrovki, i usunięto je z grupy obowiązujących oznakowań. Wszystkie zmiany zostały naniesione na mapach turystycznych i w przewodniku po Karkonoszach Jindřicha Ambroža z 1935 r.
Zarówno pierwsza, jak i uzupełniona w 1935 r. wersja, obejmowały grupę znaków, które prowadziły do obiektów po niemieckiej (dziś polskiej) stronie gór: Jakuszyc (T – od dawnej nazwy Jakobsthal), schronisk: Hala Szrenicka (N – od nazwy Neue Schlesische Baude) i Pod Łabskim Szczytem (A – Alte Schlesische Baude), schroniska Księcia Henryka (H – od nazwy Prinz Heinrich Baude) czy Strzechy Akademickiej („leżące” H – od dawnej nazwy Hampel Baude). Znaki te zniknęły w czasach powojennych i nie zostały ujęte w najnowszej wersji oznakowania. Wyjątek stanowi obowiązujący do dziś symbol Śnieżnych Kotłów, oznaczonych w formie przedzielonego na pół okręgu.
Muttichove znaki są montowane jesienią w ramach prac związanych z tyczkowaniem szlaków zimowych. Metalowe emblematy przymocowuje się, w zależności od warunków terenowych, na odpowiedniej wysokości tak, aby były dobrze widoczne, przy uwzględnieniu przypuszczalnej grubości pokrywy śnieżnej. W razie potrzeby (w przypadku uszkodzenia znaku) dokonuje się jego wymiany. Zdeponowane zapasy rezerwowych symboli są w takich przypadkach dostarczane w odpowiednie miejsce.
Za utrzymanie znakowania odpowiada obecnie Związek Narciarzy Republiki Czeskiej, przy współpracy z KRNAP-em, który zapewnił wykonanie serii zimowych znaków. Znaczenie niemych znaków potwierdzają ratownicy Horskiej Služby, podkreślając potrzebę popularyzacji historii i założeń tego systemu znakowania. Przyswojenie choć części łatwych do zapamiętania symboli pozwoli bowiem poczuć się w górach bezpieczniej. Pomimo wielu dziesięcioleci, jakie minęły od czasów powstania niemych znaków i powszechnej obecnie dostępności systemów nawigacji satelitarnej, tradycyjny już w Karkonoszach sposób znakowania szlaków okazał się sprawdzony i użyteczny, co tym bardziej podkreśla wyjątkowość i ponadczasowość idei, która przetrwała do dziś.
Opracowano na podstawie artykułu Jiřego Dvořáka pt. „Němé značky stále mluví”
Barbara Wieniawska-Raj,
architekt krajobrazu, pracownik KPN, sekretarz redakcji czasopisma „Karkonosze”
KARKONOSZE 1(283)/2016
Zachęcamy do prenumeraty wersji papierowej czasopisma „Karkonosze”.