Niespokojna granica
Po raz pierwszy byłem na Orlu pod koniec lat czterdziestych. Od 1945 roku mieszkałem w Górzyńcu, mój ojciec pracował na Orlu w charakterze wozaka. W „Niespokojnej granicy wspomina to tak: „Była sobie raz, na obrzeżach Kraju Pieroga i Zalewajki smutna kraina
Czytaj dalej →