Narodziny drapieżcy
Większości z nas drapieżnik kojarzy się z ostrymi pazurami oraz kłami bezlitośnie wbijanymi w ciała pokonanych ofiar. Nic bardziej mylnego – siewki powstałe ze świeżo skiełkowanych w Karkonoskim Banku Genów nasion rosiczki okrągłolistnej (Drosera rotundifolia) nie mają ani przerażającego wyglądu ani tak krwiożerczych zamiarów.

Fot. 1. Rosiczka okrągłolistna na naturalnym stanowisku w okolicy Przełęczy Karkonoskiej kończy kwitnienie Fot. K. Dworzycki)
Na zamieszczonych fotografiach możemy zauważyć zarówno liścienie jak i pierwsze liście rosiczki opatrzone czerwonymi „kuleczkami”. Te z pozoru niewinnie wyglądające „pazurki” będą siać postrach wśród miejscowego świata owadów.
Rosiczka okrągłolistna to niewielka bylina występująca w Karkonoskim Parku Narodowym na torfowiskach regla górnego (Fot.1,2,3). Liście rosiczki, o czerwonawej barwie i długich ogonkach, zebrane są w rozety i zaopatrzone w charakterystyczne włoski.

Fot. 3. W pełni rozwinięta rosiczka stroszy swe listki pokryte kropelkami cieczy wabiącej owady (Fot. M. Kroczek)
Kwiaty są niepozorne, białe, na długich łodyżkach, zebrane w pozorne grono, a pojawiają się od czerwca do sierpnia. Rosiczka okrągłolistna wymieniona jest w Czerwonej Liście Roślin Naczyniowych w Polsce – posiada kategorię V – gatunek narażony na wyginięcie. Jest objęta ścisłą ochroną gatunkową.
Nasiona rosiczki mają stosunkowo niepozorny wygląd, są to dwumilimetrowe cienkie nitki koloru jasnych fusów herbacianych (Fot.4.)
Ciekawy i charakterystyczny jest również wygląd młodych roślin. Gdy przyjrzymy się im przez szkło powiększające, bez problemu zauważymy, że siewki mają pokrój „człowieczka”, ze wzniesionymi do góry rękoma (Fot.5).
Niepozorny wygląd, oraz fakt, że rosiczka wydaje stosunkowo dużo nasion, może sugerować, że sporo spośród nich będzie płonnych – nic bardziej mylnego, nasiona rosiczki wyłożone na kiełkownik, kiełkowały stosunkowo równo i obficie (Fot.6.)
W przeciwieństwie do innych hodowanych gatunków (np. rzeżuchy rezedolistnej), które kiełkują masowo już po kilku dniach, rosiczka kazała długo na siebie czekać – zaczęła kiełkować dopiero po ponad 3 tygodniach.
Po około dwóch – trzech tygodniach od skiełkowania nasion młode roślinki zaczynają wytwarzać charakterystyczne liście pułapkowe (Fot.7,8), które opatrzone są gruczołami wydzielającymi lepką i aromatyczną ciecz wabiącą owady do wnętrza „śmiertelnej pułapki”.
Zwabiony owad przykleja się, a próbując się uwolnić pogarsza swoją sytuację – oblepia się wydzieliną sąsiednich włosków i dodatkowo pobudza je do ruchu – ostatecznie owad zostaje zamknięty w pułapce z liścia, a włoski zaczynają wydzielać enzymy trawienne, które rozpuszczają ciało owada. Następnego dnia liść otwiera się i resztki z uczty są uprzątnięte wraz z pierwszym podmuchem porannego wiatru.
Wyhodowane rośliny są przeznaczone do tworzenia sztucznego torfowiska, które znajduje się na terenie Karkonoskiego Banku Genów (Fot.9). Te niepozorne roślinki będą jedną z głównych atrakcji dla turystów odwiedzających KBG.
Marta Kroczek, Krzysztof Dworzycki – pracownicy Karkonoskiego Parku Narodowego
Artykuł ukazał się drukiem w numerze 5/2012