W gościnie u hrabiny von Reden 2015
W sobotę 19 września 2015 r. w Bukowcu zaproszono widzów do wzięcia udziału w uroczystościach związanych z 200. rocznicą śmierci hrabiego Fryderyka Wilhelma von Reden. Imprezy przygotowane na ten dzień były nieco poważniejsze, ale bardzo urozmaicone i ciekawe.
W niedzielę zaś, 20 września 2015 r., postanowiono zorganizować występy i pokazy bardziej rozrywkowe. Przede wszystkim zaproszono chętnych do zwiedzania parku bukowieckiego. Wycieczki były prowadzone zarówno po polsku, jak i niemiecku.
Podczas półtoragodzinnego spaceru można było się zapoznać z wieloma usytuowanymi w parku obiektami. Przede wszystkim jednak była to okazja do sprawdzenia, jak wielki obszar zajmuje całe założenie romantyczne w Bukowcu. Do tego, po raz pierwszy, stworzono okazję do zwiedzenia nieczynnego na co dzień kościółka św. Marcina, w którym zaprezentowano wystawę „Bukowiec dawniej i dziś”. Aby jednak do tego doszło, kilka dni wcześniej mieszkańcy wsi dokładnie wysprzątali świątynię.
Przed Artystyczną Stodołą zorganizowano „Zabawy i pląsy rodem z XIX wieku”. Działania te były skierowane przede wszystkim do dzieci. Miały one okazję do przebrania się w stroje z tamtej epoki. Były także przygotowane przejażdżki bryczką oraz możliwość popływania łódkami po stawie Kąpielnik. A dla zaspokojenia potrzeb duchowych wydawnictwo AD REM z Jeleniej Góry przygotowało stoisko ze swoimi wydawnictwami oraz zorganizowało warsztaty wycinania sylwetek karkonoskich.
Główna część niedzielnego programu opierała się o trzy wykłady. Pierwszy poprowadził Piotr Napierała – prezes Fundacji Doliny Pałaców i Ogrodów Kotliny Jeleniogórskiej. Przybliżył on, szerzej nieznane działania związane z uzyskaniem wpisu na listę UNESCO.
Romuald Witczak przedstawił postęp prac nad szykowaną do druku monografią Mysłakowic a Emil Pyzik opowiedział ciekawą i pogmatwaną historię królewskiej wsi Mysłakowice.
Ostatnim prelegentem była Małgorzata Mierczak, twórczyni Muzycznego Ogrodu Liczyrzepy. Przedstawiła ona Liczyrzepę jako tytułowego bohatera operowego w Europie. Mało kto spodziewał się, że nasz Duch Gór był na przestrzeni wieków tak znany niemalże na całym kontynencie.
Po tych wszystkich ciekawostkach zaproszono gości na koncert: „Sonaty na wiolonczelę – między Wiedniem a Śląskiem”. Zaprezentowano na nim sonaty na wiolonczelę i fortepian Franza Xavera Gebela oraz Ludwika van Beethovena. Na wiolonczeli zagrał Martin Seemann, a na fortepianie młoteczkowym Beni Araki.
Aby jednak wieczór zakończyć bardziej współcześnie, w Artystycznej Stodole, po otwarciu wystawy „Salony i dworki literackie po obu stronach Odry”, zaproponowano koncert jazzowy „The 5th Season” – Antonio Vivaldi, w wykonaniu Lewandowski Masters Quintet. I właśnie ten występ okazał się czymś, co przybyli do Bukowca zapamiętają najbardziej. Muzyka była tak porywająca, że nic dziwnego, iż ponad dwustu widzów biło brawo na stojąco i nie pozwoliło muzykom opuścić sceny bez stosownych bisów.
Krzysztof Tęcza