17 czerwca 2023 roku stoczono zwycięską bitwę o odbicie z rąk niemieckich Pałacu Książęcego we Wleniu. Inscenizację bitwy przygotowali członkowie Dolnośląskiego Towarzystwa Miłośników Zabytków. Tak jak w roku poprzednim walkę wygrali alianci biorąc do niewoli żołnierzy niemieckich stacjonujących w pałacu.

Foto: Krzysztof Tęcza

Jak się okazało nie obyło się bez kontuzji. Wszak nawet najlepiej zorganizowana rekonstrukcja bitwy niesie za sobą ryzyko. Na szczęście na miejscu były sanitariuszki, które udzieliły pierwszej pomocy. W zasadzie to wystarczyło. Nikt nie potrzebował specjalistycznej pomocy w jednostkach służby zdrowia.

Foto: Krzysztof Tęcza

Po zakończeniu „działań wojennych” wszyscy wzięli udział w uroczystej kolacji podczas której analizowali swoje niedociągnięcia tak by w roku przyszłym bitwa była jeszcze bardziej realistyczna.

Foto: Krzysztof Tęcza

Przy okazji miłego spotkania przypomniano historię ostatniej przedwojennej właścicielki pałacu Dorothei Rohrbeck dziedziczki wielomilionowej fortuny, powszechnie lubianej szesnastoletniej dziewczyny. Niestety jej bogactwo było solą w oku niejednej osoby. 14 lutego 1921 roku Dorothea padła ofiarą zamachu dokonanego przez jej wujka. To była wielka i niewyobrażalna tragedia, która wstrząsnęła mieszkańcami Wlenia.

Po II wojnie światowej pałac stał się siedzibą dyrekcji PGR-u Winiogóra. W latach 70-tych XX wieku obiekt przekształcono w ośrodek kolonijno-wypoczynkowym a następnie stał się własnością Zakładu Transportowego Poczty Polskiej. Niestety wciąż popadał w ruinę. Na szczęście w 2004 roku obiekt nabył przedsiębiorca spod Gdańska, który po długim i kosztownym remoncie przywrócił pałacowi należny mu blask. Dzisiaj jest to wyróżniający się obiekt hotelowy, w którym promuje się jego zagmatwaną historię. Oczywiście, jak to w takich obiektach, nocami pojawia się duch Dorothei, co jednych przyprawia o szybsze bicie serca innych zachęca do noclegu w tym miejscu.

Krzysztof Tęcza